Chcesz postawić dom, którego koszty eksploatacji nie zwala cię potem z nóg? Trzy razy pomyśl, zanim zdecydujesz, jakich materiałów budowlanych użyjesz
Specjaliści z Krajowej Agencji Poszanowania Energii szacują, że blisko 20 proc. ciepła ucieka przez mury. Jeszcze większe straty powodują wentylacja i okna, ale im więcej dobrych rozwiązań zastosujesz, tym ryzyko zawału serca przy płaceniu rachunków za ogrzewanie będzie mniejsze. Z czego więc zbudować ciepły dom?
Bardzo popularnym materiałem, stosowanym głównie w budownictwie jednorodzinnym, jest beton komórkowy (potocznie zwany też gazobetonem). Nie dzieje się tak bez powodu. – Nie ma żadnego innego materiału konstrukcyjnego o tak dobrych parametrach izolacyjności cieplnej. Wyjątkiem jest tylko drewno, ale to materiał niejednorodny, zaś beton komórkowy jest jednorodny – wyjaśnia Tomasz Rybarczyk, inżynier budownictwa, architekt i rzeczoznawca budowlany, product manager firmy Solbet. – To duża zaleta, bo oznacza, że jego właściwości (np. wytrzymałość na ściskanie, izolacyjność termiczna i akustyczna) w każdym kierunku są takie same.
Z betonu komórkowego można budować ściany jednowarstwowe bez dodatkowego ocieplenia. Trzeba jednak pamiętać, by w takim przypadku wybierać bloczki o niskich klasach gęstości: 300, 350 lub 400. Jeśli beton komórkowy zastosujemy w murach dwu- albo trzywarstwowych, przy takiej samej grubości styropianu czy wełny mineralnej uzyskamy ścianę cieplejszą niż wykonana z innych materiałów. Bloczki są precyzyjnie docinane, więc można je murować za pomocą zaprawy do cienkich spoin. Dzięki temu praktycznie unika się mostków termicznych, przez które ucieka ciepło.
Beton komórkowy zapewnia odpowiedni mikroklimat wewnątrz pomieszczeń: nawet przy dużych wahaniach temperatury na zewnątrz pozwala utrzymać stalą temperaturę wewnątrz. Do tego ma odczyn zasadowy, więc jest odporny na pleśnie i grzyby.
Niezmiennie dużym powodzeniem cieszy się w polskim budownictwie ceramika. Klasyczne cegły odeszły do lamusa, dziś zastąpiła je ceramika poryzowana, tzw. lekka (technologię produkcji zmieniono w ten sposób, że do gliny dodaje się mączkę drzewną. W czasie wypalania cegieł mączka ulega spaleniu, powodując powstanie mikroporów). Mikroskopijne pory oraz specjalny układ drążeń pustaków znacznie polepszają ich właściwości termoizolacyjne. W sprzedaży jest dostępna ceramika lekka, z której można wykonać ściany jednowarstwowe, spełniające obowiązujące dziś wymagania. Mimo to najpopularniejsze są pustaki, które trzeba ocieplić.
Godnym uwagi, choć niedocenianym materiałem są silikaty powstające z wapna, piasku i wody. Bloczki silikatowe mają wysoką wytrzymałość na ściskanie, są trwałe i dobrze akumulują ciepło. Są odporne na mróz i deszcz, dlatego zbudowane z nich warstwy elewacyjne ścian nie wymagają tynkowania (warto je jednak zaimpregnować). Nie nadają się wprawdzie na ściany jednowarstwowe, ale z warstwą styropianu czy wełny mineralnej sprawdzą się świetnie.
Bardzo ważne jest to. że bloczki z betonu komórkowego to petne elementy murowe, bez drążeń (nie pustaki). Beton komórkowy to tworzywo bardzo łatwe w budowie i obróbce, dlatego projekty może ograniczać tylko wyobraźnia architekta (z takiego materiału została wykonana np. fasada Krzywego Domku w Sopocie).
– Tomasz Rybarczyk, inżynier budownictwa, architekt, rzeczoznawca budowlany,